Niektóre z nich warto przeczytać przed podróżą, inne dopiero po powrocie, a jeszcze inne po to, żeby przenieść się do Apulii bez wychodzenia z domu.
I daję słowo, że ani przez chwilę nie wspomnę o remoncie toskańskiej willi, o przeprowadzkach i o tym, jak smakują pomidory. To książki pełne akcji, sensacji i niedopowiedzeń, które nikomu nie pozwolą oka zmrużyć przed końcówką.